Plecak na jedno ramię

Plecak na jedno ramię

2

Ponieważ jestem ogromną fanką plecaków, postanowiłam wykorzystać resztki po szyciu wiosennego żakietu - tkaninę płaszczową z wełną parzoną właśnie na miejski plecak noszony przez ramię.

Plecak możecie oczywiście uszyć nawet z grubszej tkaniny bawełnianej, albo drelichu, zachęcam jednak, do wykorzystania poprodukcyjnych, trochę większych kawałków różnych tkanin, aby nic się nie zmarnowało :)

 

Od dawna chciałam uszyć taki plecak, który zastąpi mi torebkę. ale będzie wygodniejszy w noszeniu, dlatego postanowiłam znaleźć inspirację na model, który będzie mi odpowiadał. Przeszukałam  więc PINTETREST i tam natrafiłam na taką formę plecaka, jaką dziś chcę pokazać.

 

Do szycia wykorzystałam tkaninę płaszczową z wełną parzoną, której kawałek został mi po wcześniejszym projekcie oraz na podszewką - popelinę bawełnianą z nowej, jesiennej kolekcji Miękkie.

Dokupiłam akcesoria potrzebne do zrobienia plecaka takie jak: plastikowy regulator z zapięciem, zapięcie do plecaka z eko skóry, haftowaną taśmę nośną o grubości 5 cm ( w sklepie taśmy jednokolorowe 30 mm znajdziecie TUTAJ), igły uniwersalne ORGAN oraz zamek (najlepiej rozdzielczy, albo taśma suwakowa z suwakiem). 

W Miękkie możecie znaleźć świetne metalowe akcesoria do plecaków i torebek, takie jak duże półkółka 30 i 50 mm, duże karabińczyki do 50 mm oraz duży regulator również 50 mm, jeśli wolicie zamiast plastiku coś bardziej wyszukanego ;) Nie wiem, czy finalnie nie zamienię plastikowego zapięcia z regulatorem na bardziej eleganckie metalowe, na razie jednak plecaczek nosi się z plastikiem ;)

 

Co ważne, zapięcie plecaka nie musi wcale być skomplikowane, bo można wszyć pętelkę ze sznurka przy wszywaniu zamka i potem naszyć guzik w odpowiednim miejscu.

Do zapięcia plecaka można użyć także zamiast zamka na przykład taśmy z napami, którą znajdziecie w dwóch kolorach w Miękkie.

Plecak ma bardzo prostą konstrukcję. Podstawa plecaka to długi prostokąt, który ostatecznie będzie złożony na pół, a jego dolne rogi będą ścięte, aby dół był bardziej "trójwymiarowy" - jednym słowem, aby było widoczne dno plecaka. U góry jest zamek, otwierający komorę główną plecaka. Po zapięciu zamka jeden z górnych rogów składamy, aby uzyskać ostateczną, trochę trójkątną formę plecaka.

Poniżej przedstawiam wymiary mojego plecaka, ale możecie zrobić większą, albo mniejszą wersję.

Należy wyciąć długi prostokąt jeden raz z tkaniny wierzchniej i jeden raz z podszewki.

Kolejny krok to przyszycie na prawej stronie części zamka.

Pod jedną z części zamka trzeba wszyć taśmę, ok 100 cm (to dłuższa część taśmy nośnej, ta regulowana) na dole trzeba będzie wszyć potem krótszy odcinek złożony na pół z drugą częścią zapięcia (ja użyłam kawałka ok 25 cm, ale może on być spokojnie dłuższy, jeśli chcecie zapinać plecak wyżej (nawet i 30-35 cm złożone na pół).

Najpierw więc trzeba ułożyć na tkaninie płaszczowej w jednym rogu taśmę nośną prawą stroną w dół, na to zamek prawą stroną w dół i na tym na koniec kanapki jeden brzeg podszewki, również prawą stroną w dół. Wszystko należy przeszyć ściegiem prostym, stopką do wszywania zamków.

 

Połowa pracy za nami ;)

Chyba, że chcecie umieścić wewnątrz, albo na zewnątrz, na przykład z tyłu, dodatkowe kieszenie, to wtedy pracy będzie oczywiście więcej :) Najlepiej rozplanować i wykonać kieszenie jeszcze przed wykonaniem jakichkolwiek innych czynności.

Mój plecak jest najprostszy z możliwych, więc posiada tylko komorę główną.

 

Przed zszyciem boków trzeba jeszcze naszyć część zapięcia plecaka. Ponieważ plecak ma formę, ze złożonym jednym górnym rogiem, trzeba przymierzyć zapięcie, przypiąć je szpilkami i przyszyć jego część. która będzie na "korpusie" plecaka z przodu. Drugą część zapięcia przyszywamy na samym końcu, ponieważ będzie ona się znajdować w jednym z górnych narożników.

Po naszyciu zapięcia przystępujemy do zszycia całości plecaka na długich bokach.

Mając przyszyte na brzegach części zamka i przyszytą brzegami podszewkę, teraz musimy rozłożyć plecak tak, aby złożone części wierzchnie stykały się ze sobą prawymi stronami do wewnątrz i analogicznie części podszewki muszą się również stykać.

Tak przygotowaną kanapkę spinamy na dłuższych bokach i zszywamy ściegiem prostym. Nie zapominajmy jednak, że trochę powyżej jednego z dolnych narożników trzeba wsunąć do środka przygotowany wcześniej, złożony na pół kawałek taśmy z jedną z części zapięcia. Musimy go przyszyć zszywając długie boki plecaka. Zasada jest prosta: jeśli u góry wszywając zamek wszyliście taśmę z prawej strony, to drugą, krótszą część wszywacie u dołu z lewej, albo odwrotnie. Zależy, jak wolicie zakładać potem plecak, ja umieściłam długą część taśmy w prawym górnym rogu, a krótką część w lewym dolnym rogu, aby zakładać plecak przez prawe ramię.

Należy pamiętać, że pomiędzy zszywanymi częściami znajduje się wszyty zamek i musimy uważać przy zszywaniu, aby nie złamać igły i żeby zamek by dobrze ułożony (obie części i względem siebie powinny być równo - warto sprawdzić to przed zszyciem).

Po zszyciu boków musimy przeszyć dolne rogi tak, aby stworzyć "dno plecaka". Róg trzeba rozłożyć płasko i wyznaczyć jedną długość od jego końca, narysować linię i po niej przeszyć ściegiem prostym. Pozostałą końcówkę odcinamy.

Po wykonaniu tej operacji możecie wywinąć już plecak na prawą stronę.

Na razie całość może sprawiać jeszcze wrażenie trochę bezkształtnej, ale po odpowiednim ułożeniu i doszyciu drugiej części zapięcia w górnym rogu wszystko wróci do normy  :)

Teraz wystarczy tylko nałożyć na dłuższą część taśmy drugą część zapięcia i voila! 

Ja dodałam jeszcze pasek, który trzyma część taśmy już p regulacji w ryzach,bo moje zapięcie miało już swój regulator i nie dodawałam go oddzielnie (wtedy mogłabym dać go wyżej).

A tak prezentuje się już po zapięciu plecak w całej okazałości. Pomysł okazał się mega wygodny i nie będzie to mój ostatni tego typu plecak.

 

 

Jeśli chcecie zgłębić jakiś temat, bądź coś szczególnie Was interesuje, piszcie w komentarzach bądź w grupie Miękkie Unimaginable Fabrics na Facebooku, a ja postaram się przygotować jakiś ciekawy artykuł na dany temat :)

 

 

© Copyright by Katarzyna Sroka